Druskieniki, moc czterech żywiołów

Druskieniki otaczają lasy sosnowe i gaje dębowe. Jeziora podziemne z wodą mineralną nasycają torfowiska solą. Wiatr w powietrzu miesza koktaile z zapachów igliwa i pierwiosnków, zdmuchuje toksyczność emocjonalną. A słońce topi stres. Energia uzdrowiska jest zasilana mocami natury, które stały się podstawą najbardziej nowoczesnych programów leczenia i uzdrowienia.

Moc wody: corocznie w Druskienikach używa się 30 milionów litry wody mineralnej

Woda mineralna w Druskienikach na powieszchnię przebija się zródłami, wywierty napełniają baseny, łaznie, pijalnie sanatoriów i lecznic.

300 lat temu w Druskienikach zostały znalezione źródła solankowe, które posiadają właściwości lecznicze, i od tego czasu istnieje tysiące opcji, jak je stosować w leczeniu i przewróceniu młodości, urody. Własne wywierty są prawie w każdym sanatorium uzdrowiska. Corocznie tam używa się ponad 30 milionów litry wody mineralnej. Aby pić naturalną wodę mineralną, trzeba ją rozcieńczać. W różnych proporcjach ona leczy mnóstwo zachorowań.

Aby wzmocnić efekt leczniczy woda mineralna w wannach jest ozonowana, dodaje się imbir, jod, wodorosty morskie, ekstrakty sosny, pokrzywy, liści i pąków brzozy, jałowca, jodły, lawendy, tymianku, rozmarynu.

Terpentyna rozgrzewa i łagodzi ból, żurawina – dla młodości i witalności, mleko – dla urody, czekolada – jako afrodiziak. Kąpiele uzupełniają masaże z wodą i w wodzie, inhalacje, kontrastujące kaskady, kinezyterapia na symulatorach podwodnych.

Moc ziemi: czarna i biała magia borowiny i … gryki

Borowina lecznicza, rozcęczona w wodzie mineralnej – od wieków marka Druskienik. Pod lecznicą miejską, jak w kopalni, są składowane całe złoża torfu i sapopreli (warstwa mułu pod torfowiskiem). Specjalne eskalatory dostarczają tony „czarnego złota“ na górę, aby przygotować pościeli borowinowe, rękawice i buty.

Tłusta borowina otula, lekko przenika w cerę, aktywuje wszystkie procesy w organizmie, goi rany, oczyszcza i odżywia. Ponad 50 % skłda się z produktów organicznych, a jei wilgotność może osiągnąć 90 %.

Moc ziemi – to jeszcze i moc traw łąkowych, kwiatów i lasu, moc bursztynu i soli, moc świerzego siana, zboża i … chleba gryczanego. Poza tym, w Dzukii z krupy gryczanej przygotowywali potrawy rytualne, piekli bliny, posypali chleb żytni. Do tej pory w tych miejscach gryka ma święte znaczenie i uważana za chleb powszedni. Na dziś jako środek leczniczy krupa jest używana do masaży, dobrego snu i do rozrywki – latem w uzdrowisku odbędzie się festyn „Droga gryczana”.

Moc powietrza: loty we śnie i w rzeczywistości

Oddychać, oddychać swobodnie, lekko, pełną piersią, całym ciałem – podczas pandemii ta zasada stanowiła podstawę nowych programów zdrowotnych. Które zawierają indywidualne kompleksy zabiegów i ćwiczeń, terapię tlenową do powrotu do normalnego życia po covid i nawet medytacje w nieważkości w kapsułach specjalnych.

Na przykład, podczas terapii tlenowej (wdychanie powietrza z zwiększoną koncentracją tlenu) poprawia się dopływ tlenu do tkanek, uaktywnia się metabolizm w komórkach i tkankach, poprawia się sen, myślenie, wzrok, słuch. Zabieg jest szczególnie skuteczni w chorobach przewlekłych dróg oddechowych i układu krążenia krwi.

W pokojach solankowych (są prawie we wszystkich sanatoriach) można oddychać powietrzem morskim, a do Hypoxico, gdzie modelowana jest terapia wysokogórska, zaprasza Amberton Green SPA Druskininkai.

Ale w Druskienikach jest jeszcze jeden atut. Tlen. Świeże powietrze o każdej porze roku. Dziś ono jest nasycone zapachem sosny, topniejącego śniegu, pierwiosnków. Można nie zakłócać ruchu żywiołów, a po prostu pić te powietrze.

Albo przyjdźcie na łąkę żonkili, gdzie mieszają się energie ziemi, wody, powietrza i słońca. W kwietniu tu kwitną setki tysięcy kwiatów, przestrzeń jest przesycona światłem i zapachami.

Moc ognia: przywrocić zaburzoną równowagę w ciągu kilku godzin

W Druskienikach energia słońca systemowo leczy ciało i przewraca zdrowie psychiczne od czasów Pani doktor Eugenii Lewickiej. Na początku ubiegłego wieku ona udowodniła: kąpiele słoneczne – doskonała ochrona od różnorodnych zachorowań.

Pionierskie eksperymenty Eugenii Lewickiej dziś stały się normą w parku zdrowia imenia Karola Dineiki, jeszcze jednego litewskiego założyciela zasad zdrowego trybu życia. Powrócili: szlak słoneczny, tarasy, solarium, jonoterapia. Tu ćwiczenia fizyczne odbywają się na kamykach rzeczki Rotniczanki, medytacje – podczas biegu, a brzeg Rotniczanki w pobliżu kaskad latem przemienia się w plażę.

W Druskienickim parku wodnym – plaża i 30 stopniowy upał na okrągło cały rok. W najbardziej ekstremalnej saunie parku wodnego „Kantri“ aby oddychać przynoszą lód z pomarańczami, a 300 kilogramów kamieni napędzają temperaturę do 90 stopni. Sauna „Alka“ ogrzewa się otwartym ogniem, tu że na podwórku jacuzzi i basen lodowy.

Moc ognia jest wbudowana w większość spa-programów w kurorcie. Na przykład, z bursztynem bałtyckim, który przechowuje ciepło słońca od czasów prehistorycznych. Bursztyn nagrzewają, aby wzmocnić odporność, przyspieszyć regenerację i zwolnić proces starzenia się. W kompleksach spa stosują peeling bursztynowy, olejki, sauny, zabiegi refleksologiczne.

Dwa razy w roku w marcu na Zapusty i w czerwcu na Św. Jana w Druskienikach powracają do obrzędów pogańskich, używając moc ognia do oczyszczenia i wyzwolenia się od zła, energii negatywnej, chorób.

Wszystkie informacje o Druskienikach na stronie: www.druskininkai.lt/pl